Obserwatorzy

niedziela, 8 czerwca 2014

Plażing - Smażing

No hej kochani !!!
Dzisiaj z koleżankami wybrałam się nad jezioro - no bo jak można marnować taką wspaniałą pogodę ? No jak ?! Jezioro jest praktycznie na samym końcu miasta , a nawet można powiedzieć ,  że poza miastem :)
Szłyśmy i szłyśmy tak ok. 2 godziny i gdy już doszłyśmy zorientowałyśmy się , że budują tamę i nie mamy jak dojść na plaże bo poszłyśmy z innej strony ... Chciałyśmy jakoś przedostać się naokoło ale przyłapali nas na tym i musieliśmy leżeć na "wałach" nie było wcale tak źle pomijając to , że gdy się rozłożyłyśmy na wale ciągle zjeżdżałyśmy w dół i w dół ... Ale znalazłyśmy sobie taką jakby wysepkę i tam było OK . Weszłam do wody i była dosyć ciepła :D Weszłam -zaraz wyszłam- poleżałam chwilkę- i znowu do wody bo nie dało się wytrzymać w tym upale :D Ale strasznie się opaliłam :D Wszystko mnie piecze ... szczególnie ramiona i policzki - to miejsca które zawsze są baaardzo opalone na moim ciele :) Jak już wracałyśmy zabrakło nam picia i toczyłyśmy się godzinę bez picia w takim upale... aż doszłyśmy do domu koleżanki która oczywiście napoiła nas :D  


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za miłe komentarze :***